Grudzień upłynął w bardzo pozytywnych nastrojach. Bardzo często słyszymy o takich gospodarkach jak Indie i Chiny w kontekście krajów dynamicznie rozwijających się. Tymczasem prestiżowe pismo „The Economist” uznało naszą gospodarkę za tą, która odniosła największy sukces w ciągu ostatnich dwudziestu lat. Jest to wyjątkowe wyróżnienie. Równocześnie inwestorzy zagraniczni coraz częściej postrzegają nasz kraj jako bezpieczną, a zarazem umożliwiającą przyzwoite zyski, przystań. Bardzo wyraźnie można to zaobserwować,patrząc na zachowanie naszych obligacji. Nasze Państwo może pozwolić sobie na proponowanie coraz niższego oprocentowania obligacji. Sytuacja gospodarcza i finansowa pozwoliła sprawić, że pierwszy raz w historii relacja długu do PKB spadła. Jest to bardzo dobra sytuacja i na pewno zostanie bardzo dobrze odczytana przez rynki finansowe.

Jak widać również na GPW, można było zauważyć poprawę sytuacji. Po pierwsze, otwarte fundusze emerytalne zaczęły z większym zaangażowaniem nabywać akcje. Drugim istotnym elementem były napływy nowych środków do funduszy inwestycyjnych. Trafiło do nich ponad 2 mld złoty. Dzięki nowym napływom i dobrej sytuacji na giełdzie aktywa funduszy zbliżyły się do rekordu z 2007 roku.

            Na koniec bardzo ważna informacja dla wszystkich, którzy planująwziąć w przyszłości kredyt hipoteczny. KNF planuje wprowadzić zmiany w prawie dotyczącym kredytów hipotecznych. W przyszłości kredyty w walucie mają być dostępne tylko dla osób, które otrzymują wynagrodzenie w walucie. Banki będą mogły stosować mniej rygorystyczne kryteria wyliczania zdolności kredytowej. Jednak to, co najważniejsze, to zmiana dotycząca wkładu własnego. Z rynku mają zniknąć kredyty na 100% wartości nieruchomości. Oznacza to, że w przyszłości, aby dostać kredyt na zakup wymarzonego domu, potrzeba będzie zgromadzić 10%-20% wkładu własnego! Wniosek jest prosty,jeżeli ktoś planuje kredyt hipoteczny, to powinien już teraz zacząć oszczędzać na wkład własny.