Po dwóch miesiącach dużych spadków na nasz rynek zawitały wzrosty. Wszystkie obserwowane przeze mnie indeksy krajowych funduszy przyniosły zyski. Najlepiej poradził sobie indeks największych spółek giełdowych WIG20. Wyniki pozostałych przedstawiam na wykresie.

                Ze Stanów Zjednoczonych zaczęły napływać dobre dane z gospodarki. Guru inwestorów, Waren Buffet, wykorzystał ostatnie spadki na giełdach za oceanem do granic możliwości. Fundusz przez niego kierowany zainwestował w akcje rekordową kwotę 4 mld dolarów. Według amerykańskich analityków, zysk netto spółek z indeksu S&P 500 w trzecim kwartale będzie większy niż rok wcześniej. Pokazuje to, że obawy o gospodarkę USA mogły być przesadzone.

                Na rynku europejskim, ogromny wpływ na zachowanie giełd mają politycy. W minionym miesiącu zafundowali oni sporo emocji inwestorom. W momencie, gdy wydawało się już, że udało się złagodzić problemy Grecji, rząd w Atenach „zagrał wszystkim na nosie”. Po otrzymaniu kolejnej transzy pomocy finansowej, postanowili zmienić na własną rękę warunki finansowe. Na szczęście, inwestorzy pomału zaczynają ignorować zachowanie polityków.

                Z naszej gospodarki również napływają dobre informację. Bardzo pozytywnie zaskoczył poziom produkcji przemysłowej. Niestety również nasi politycy wpływają na rynki. Zagraniczne agencje ratingowe zagroziły, że jeżeli nasz rząd nie zacznie wprowadzać reform gospodarczych, to zostanie obniżony rating naszych obligacji. Jak wiadomo, zagraniczni inwestorzy w bardzo dużym stopniu kierują się tymi ocenami. Negatywną informacją jest zwiększanie się zadłużenia gospodarstw domowych. Sam fakt zadłużania nie byłby aż tak bardzo negatywny, gdyby nie informacja, że rośnie również liczba niespłacanych kredytów.

Źródło wykresu - Money.pl