W listopadzie rynki azjatyckie kontynuowały swoją dobrą passę. Minister finansów Indii ogłosił, że w najbliższym czasie możemy oczekiwać powrotu gospodarki do średniego tempa wzrostu w wysokości 9%. Główne gospodarki światowe w trakcie szczytu G20 będą rozważać propozycję szefa Banku Światowego. Zaproponował on „wykorzystanie złota jako punktu odniesienia wielu krajów co do rynkowych oczekiwań inflacji, deflacji i przyszłych wartości walut”. Takie podejście w dużym stopniu mogłoby ograniczyć „wojnę walutową” między poszczególnymi krajami. Na konferencji prasowej starszy ekonomista Banku Światowego bardzo pozytywnie wypowiadał się na temat sytuacji naszego kraju. Według tej opinii motorem polskiej gospodarki będzie konsumpcja oraz inwestycje prywatne. Według ekspertów z niezależnej firmy Deloitte korzystne dane makroekonomiczne będą sprzyjały naszym firmom w pozyskiwaniu kapitału. W ciągu pierwszego półrocza 40% transakcji w Europie Środkowej dokonanych przez fundusze private equity przypadało na Polskę. Ta forma pozyskiwania kapitału staje się sporą konkurencję dla GPW jeżeli chodzi o źródło finansowania przedsiębiorstw. Dużo lepsze od prognoz okazały się dane dotyczące PKB Polski za trzeci kwartał. Według GUS PKB Polski wyniósł 4,2%, tymczasem analitycy oczekiwali wzrostu na poziomie 3,6%. W połączeniu z danymi dotyczącymi zahamowania wzrostu bezrobocia są to bardzo pozytywne dane dotyczące naszej gospodarki. Dzięki tak pozytywnym danym można ze spokojem patrzeć na chwilowe korekty na naszej giełdzie i na wahania naszej waluty. Z przeprowadzonej wśród analityków ankiety dotyczącej szacowanego kursu waluty jasno wynika, że wszyscy spodziewają się umocnienia złotówki.